Zdarzało ci się pocieszać jedzeniem? Kiedy czułaś smutek, zmęczenie, rozczarowanie, zniechęcenie, ból, nudę? A może jesz z radości? Może tak świętujesz zdany egzamin lub podwyżkę?
Zastanawiasz się czasami dlaczego jesz? Dlaczego odczuwasz głód? Czy może nawet nie wiesz czym jest głód, bo jesz zanim zgłodniejesz. Od prawieków wszystko kręci się wokół jedzenia. Jaskiniowy Adam cały dzień uganiał się za jedzeniem, a jaskiniowa Ewa kombinowała, co zrobić, aby to co przywlecze Adam, udało się zjeść. Syty brzuch, jest synonimem bezpieczeństwa, a zaspokojenie głodu jest podstawową funkcją życiową wszystkich zdrowych organizmów. Tak uwarunkowani przyszliśmy na świat. Musimy jeść, aby przetrwać. I jest to bardzo sensowne założenie.
CUKIEREK W NAGRODĘ
Niestety u ludzi, to uwarunkowanie zostało dodatkowo spaczone przez otoczenie. Ile razy, jako dziecko dostawałaś obietnicę od babci, że w nagrodę zjesz lody? Ile razy jako remedium na stłuczone kolano serwowano ci plaster w postaci pysznego obiadku? Ile razy widziałaś zapłakane dziecko w wózku, którego mama próbuje odwrócić uwagę, wpychając mu słodkiego biszkopta do buzi? Spróbuj sobie przypomnieć takie sytuacje. Nie będziemy winić twojej babci, czy mamy, które wszystko co robiły, robiły z miłości do ciebie. Chcę tylko abyś sobie uświadomiła, co ukształtowało twoje nawyki związane z zajadaniem emocji. Tak się stało, to niczyja wina. Nawyki zaznaczyły swój ślad, niczym rowki na analogowej płycie i teraz automatycznie odpowiednia piosenka pojawia się w odpowiedniej sytuacji. Jest to podświadoma reakcja. To dlatego zdarza nam się automatycznie coś zjadać, kiedy czujemy jakąś konkretną emocję. Jedzenie daje nam chwilowe poczucie bezpieczeństwa i zadowolenia bo mamy zakodowaną ułudę, że stanowi nagrodę i pocieszenie.
NIE JESTEŚ ROBOTEM
Czym są emocje? Według definicji słownika języka polskiego to „ przejęcie się czymś, wzruszenie, wzburzenie; silne przeżycie uczuciowe”. Wszyscy doświadczamy emocji. Trudno nie cieszyć się z wygranej w lotto, i trudno nie płakać, kiedy rzuci cię facet. Jednak często w naszym codziennym życiu emocje przejmują ster. Zachowujemy się jak automatyczne roboty, które robią coś pod wpływem emocji. Bardzo często tak się dzieje z jedzeniem. Jemy z przyzwyczajenia, jemy nieświadomie, jemy pod wpływem emocji.
W CIĄGŁYM RUCHU
Emocje nie są trwałe. Słowo pochodzi z łaciny od e movere – w ruchu. Emocje poruszają się, ciągle zmieniają. W jednym momencie jesteś smutna, w kolejnym szczęśliwa, potem zła lub współczująca. Poranek był piękny i radosny, natomiast wieczór jest okropny. I tak ciągle. Karuzela emocji trwa. Czy chcesz być służącą swoich emocji, czy chcesz aby tobą kierowały i dyktowały ci co masz robić i jeść?
ZOSTAŃ SWOIM OBSERWATOREM
Zacznij uważnie obserwować sytuację, kiedy nie mogłaś się powstrzymać przed jedzeniem, chociaż byłaś najedzona. Jakie emocje ci towarzyszyły? Co czułaś? Czy coś szczególnego się wydarzyło? Dlaczego akurat teraz zjadłaś opakowanie ptasiego mleczka? Obserwuj. Bądź czujna jak pantera. Stopniowo zaczniesz dostrzegać emocje i sytuacje, które przyczyniają się do wzrostu apetytu i zachcianek jedzeniowych. Może się okazać, że jedzenie stanowiło do tej pory plaster na bolesne emocje, od których chciałaś uciec.
UWAŻNOŚĆ
Bądź uważna. To wystarczy. Nie oceniaj emocji, nie uciekaj przed nimi, po prostu je obserwuj. Nauczono nas tłumienia uczuć, nauczono nas, abyśmy nie byli wrażliwi. Nauczono nas, że odczuwanie nie popłaca. „Nie bądź wrażliwa, gdyż wtedy zostaniesz wykorzystana. Bądź twarda! Przynajmniej pokazuj, ze jesteś twarda. Nie pokazuj swoich ludzkich słabości. Udawaj, że jesteś doskonała.”
Ja proszę cię o jedno – przestań udawać. Kogo chcesz oszukać? Wszyscy jesteśmy niedoskonale doskonali. Czy to nie piękne? Wszyscy, bez wyjątku.
ADA TO NIE WYPADA
Zawsze uczono cię, że masz tłumić gniew. Nie wypada czuć gniewu, więc go tłumiłaś. Wkurzona i wrząca od emocji zjadałaś litr lodów i udawałaś, że wcale nie czujesz gniewu, ukrywając go przed sobą samą. Teraz kiedy odczujesz gniew, nie odpychaj go. Nie namawiam cię do rzucania talerzami o ścianę. Stań się po prostu świadoma. Kiedy jesteś świadoma twój umysł nie może reagować automatycznie. Potrzebuje twojej zgody. Obserwuj swój gniew. Kiedy sobie go uświadomisz, zniknie jak bańka mydlana. Razem z nim zniknie potrzeba zajadania.
ACH, KOCHANY AUGUSTYNIE, WSZYSTKO MINIE,MINIE,MINIE
Żyjemy w świecie pozorów. Ekspert z kolorowego pisma powiedział ci, że cały czas masz się czuć szczęśliwa, a ty czujesz smutek. No to bach, może po pizzy będzie lepiej? Nie, nie będzie. Jeśli czujesz smutek, to zamiast próbować oszukiwać, że czujesz się szczęśliwa, obserwuj go. Zobaczysz, że smutek jest emocją. Nie ma się czego bać i nie ma przed czym uciekać. Czujesz smutek i nie udawaj że tak nie jest. Smutek minie, przyjdzie poczucie szczęścia. Obserwuj tą emocję. Minie i zrobi miejsce dla nowych odczuć. Poczujesz ból, obserwuj go. Uważna obserwacja pomoże ci go zaakceptować. Zaakceptuj wszystko co boli. Nie uciekaj przed strachem, to kolejna emocja, minie jak każda. Masz prawo czuć strach, ale bądź uważna, miej świadomość strachu. Nie mów, że coś jest dobre, nie mów, że coś jest złe. Kiedy mówisz, że coś jest dobre, pojawia się przyciąganie i przywiązanie. Kiedy mówisz, że coś jest złe, powstaje awersja. Emocja jest emocją. Nie jest dobra, ani zła. Nie oceniaj jej, pozwól jej po prostu być.
MAGICZNY KLUCZ AKCEPTACJI
Życie to odczuwanie całej gamy emocji. Jeżeli odrzucasz jakiekolwiek uczucia czy doznania, tracisz moc. Nastawiając się tylko na bycie szczęśliwą pozostaniesz w nieustannej wewnętrznej walce, która znowu doprowadzi cię do zajadania emocji. Ale jedzenie to tylko chwilowe maskowanie problemu. Obserwuj uczucia we własnym wnętrzu. Po prostu Obserwuj. Kiedy coś sobie uświadamiasz, stopniowo zaczynasz akceptować wszystkie emocje oraz rzeczywistość. Jeżeli akceptujesz rzeczywistość taką, jaką ona jest, zanikają wszelkie napięcia. Nie ma już lęku. Słuchaj swojego instynktu, słuchaj swojego ciała. Polegaj na sobie samej. Kiedy staniesz się bardziej czujna i świadoma, będziesz odczuwać więcej miłości do swojego ciała, więcej współczucia dla niego. W sposób naturalny zaczniesz o siebie dbać. W sposób naturalny zaczniesz mieć więcej empatii dla innych ludzi. Przecież w zasadniczym wymiarze dotykają ich te same emocje z którymi się stykasz.
„BUDZĄC SIĘ RANO, POMYŚL, JAKI TO WSPANIAŁY SKARB ŻYĆ,ODDYCHAĆ I MÓC SIĘ RADOWAĆ” Marek Aureliusz
Zrelaksuj się i ciesz się tym, w jaki sposób stworzyła cię natura. Bierz od życia co ci daje. Kopniaki, całusy, łakocie i witaminy. Czerpanie przyjemności z pełnej gamy doskonale niedoskonałego życia jest czymś, co warto pielęgnować.
A na koniec jeden z moich ulubionych mistrzów Thich Nhat Hanha
„Umysł może podążać w tysiącach kierunków
Ale tą piękną ścieżką idę w spokoju
Każdy krok to podmuch wiatru
Każdy krok to rozkwit kwiatu”
Pięknego, uważnego dnia dla wszystkich 🙂