Wyobraź sobie, że Twój organizm jest bankierem stojącym na straży Twojego konta i stanu finansów.
Co się dzieje kiedy nie dostarczasz mu odpowiednich środków czyli składników odżywczych? Bankier staje się czujny i spięty, kiedy wykroczysz poza debet zaczyna naliczać Ci odsetki karne.
Co się dzieje kiedy dobrze się odżywiasz i Twoje konto zasila odpowiednia ilość środków? Bankier uśmiecha się miło i jeśli zapragniesz kupić sobie nowe szpilki albo ferrari, bez mrugnięcia okiem robi wypłatę.
To bardzo uproszczony przykład, ale tak to działa.
Ograniczenie kalorii i stosowanie diety cud faktycznie może Cię odchudzić. Być może schudniesz w dwa tygodnie i wciśniesz się w wymarzoną sukienkę lub garnitur i zadasz szyku na imprezie u cioci Ziuty, doprowadzając wszystkich do pełnych podziwu zachwytów , ale sprawi to, że będziesz tyć przez kolejne lata.
Największym wrogiem szczupłej sylwetki jest tzw „przejście na dietę”. Samo określenie oznacza, że stosować ją będziesz przez jakiś czas, a potem wrócisz do swojego dotychczasowego sposobu odżywiania. Będziesz się odchudzać, ograniczać kalorie, stosować coraz to nowsze diety cud, ale pewnego dnia będziesz mieć dość, organizm wyniszczony głodem nie będzie w stanie prawidłowo funkcjonować. Zaczniesz więc jeść i co zrobi bankier? Zacznie pobierać odsetki, tak jakbyś spłacał kredyt we frankach. Na tym polega cykliczne zrzucanie i nabieranie wagi zwane efektem jojo.
Organizm jest niezwykłym strategiem i samozarządzającą maszyną. Kiedy ograniczasz składniki odżywcze Twoje ciało zaczyna głodować i próbuje w dosłownym znaczeniu przetrwać i się ocalić. Największej liczby energii do utrzymania wymagają mięśnie, więc pozbycie się ich jest kwestią przetrwania, a przecież mięśnie działają cały czas, sprawiając, że Twój metabolizm pracuje szybko. Tłuszcz potrzebuje dużo mniej kalorii do utrzymania, więc jest duża szansa, że ocaleje. Duże ograniczenia węglowodanów prowadzić mogą do silnego obniżenia poziomu leptyny (leptyna jest ważnym hormonem kontrolującym funkcjonowanie gospodarki energetycznej i wydzielanie innych hormonów), zaburzenia metabolizmu hormonów tarczycy, spadku poziomu wolnego testosteronu oraz wzrostu wydzielania kortyzolu. Podczas wzrostu poziomu kortyzolu w mięśniach uruchamia się mechanizm niszczenia tkanek, dodatkowo możemy liczyć na atrakcje w postaci podwyższonego ciśnienia, trądziku, zwiększenia ilości odkładanego tłuszczu trzewnego ( czyli tego, który otacza organy). Wynikiem intensywnej diety odchudzającej jest strata wagi lecz niestety większość z niej mogą stanowić mięśnie.
Kiedy rezygnujesz z diety Twój organizm nastawia się na ponowne odzyskanie kilogramów. Zaczynasz spłacać kredyt, wkracza bankier i nalicza odsetki karne , teraz będzie chciał odzyskać ich liczbę. Po utracie tkanki mięśniowej Twój metabolizm staje się wolniejszy, tak więc zjedzenie takiej samej ilości jedzenia jaką jadło się przed „dietą” spowoduje, że przyswoisz więcej tłuszczów niż pierwotnie, chociaż jesz tyle samo. Kiedy Twoje ciało posiada mniej tkanki mięśniowej, która magazynuje glikogen (jest to nasze paliwo energetyczne przechowywane w mięśniach i wątrobie a powstaje z węglowodanów dostarczanych z diety), staje się bardziej podatne na nagłe skoki poziomu cukru we krwi i dokładasz sobie ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Tak więc pierwszy filar szczupłej sylwetki to trzymanie się z daleka od tego typu postępowania. Zdrowe odchudzanie to odpowiednie odżywianie. Odpowiednie odżywianie to dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości wszystkich potrzebnych składników czyli białek, węglowodanów, tłuszczy, witamin i składników mineralnych. To powoduje powolną i stabilną utratę wagi. Bankier dostaje środki na konto i kiedy nie czuję już zagrożenia niedostatkiem środków, zaczyna wypłacać nam premie w postaci utraty niepotrzebnych kilogramów.